AVON CLEARSKIN PORE PENETRATING

     
       Czas na maseczkę, którą odkryłam dość dawno zużywając 3 opakowania. Mowa o Avon cleaskin pore penetrating. Moja mieszana ale dość wrażliwa cera niema do niej większych zastrzeżeń jeżeli chodzi o podrażnienia. Zacznijmy jednak od tego czym charakteryzuje się ten typ cery.
-widoczne pory w strefie T (na nosie, czole oraz na policzkach),
-tłusta skóra w strefie T, ale szorstka i sucha w pozostałych miejscach,
-niezdecydowana skóra- w tymm samym czasie zmagasz się z pryszczami co suchością i łuszczeniem. ("Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji" Charlotte Cho str. 139).

        
      Zacznijmy od sposobu użycia produktu. Nakładamy na oczyszczoną twarz, jednak przed nałożeniem jakiejkolwiek maski oczyszczającej stosuje peeling, ponieważ w ten sposób pozbywamy się naskórka, który utrudnia nam oczyszczenie twarzy. Nanosimy cienką warstwę i czekamy aż maseczka zmieni kolor na jasno szary, czyli pozostawiamy maskę na 10-15 minut. By efekt się utrzymał powinniśmy stosować produkt 2-3 razy w tygodniu. Przez zawartość kwasu salicylowego może podrażniać bardzo wrażliwą skórę, ale pozostałe typy cery nie mają się czego obawiać, ponieważ pomaga on zredukować zmiany trądzikowe. Maseczkę łatwo się nakłada i nie spływa z twarzy. 


     Maseczka ma za zadanie głęboko oczyścić pory. Tutaj nasuwa się pytanie czy faktycznie to robi. Odpowiedź brzmi usuwa zanieczyszczenia ale mogłoby być lepiej. Przy regularnym stosowaniu widać różnicę i poprawę ale nie do końca zmniejsza liczbę zaskórników. Wspomnę, że walczę z nimi cały czas i nie jest to wyrównana walka. Wszystko zależy również od diety i od stosowanych kremów, które niestety mogą nam bardzo szybko zapchać pory. Wtedy zaczynamy walkę odnowa... Cena ok 10 zł a nawet i mniej na promocji. Moja ocena to 4/5, także warto ją przetestować i wyrobić własną opinię.


        Miałyście okazje jej używać? Czy może zastanawiacie się nad jej zakupem? Dajcie koniecznie znać. Tymczasem życzę Wam udanego weekendu i miłego dnia! :*


3 komentarze:

  1. Mam ją i używam, jak na swoją cenę sprawuje się bardzo dobrze :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze w czasach gimnazjum była moją ulubioną maseczką... Jak na tak niską cenę jest naprawdę bardzo ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego produktu, ale moja skóra jest zdecydowanie niezdecydowana. Nie kupuję w Avonie, więc pewnie nie kupię tej maski, chociaż nigdy nic nie wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Polinworld , Blogger