ORIGINS CLEAR IMPROVEMENT POWDER


     Nowość od Origins jak i mój pierwszy produkt tej firmy. Dlaczego on? Jak już wspomniałam w poście dotyczącym maseczki Avon, moja cera boryka się z rozszerzonymi i zatkanymi porami. Problem ten dotyczy wiele z nas. Dlatego właśnie sięgnęłam po pierwszy oczyszczający puder tej marki, którego głównym zadaniem jest oczyszczenie skóry z substancji toksycznych oraz delikatne złuszczenie. Brzmi interesująco, zachęca do kupna ale czy warto? 


     Stosuję ten produkt od niespełna miesiąca i jestem ogromnie zdziwiona, że na mojej twarzy widać ogromną poprawę. Nie pozbyłam się jeszcze ich na dobre bo niestety źle dobrałam kremy, które zapychały mi pory. Po pierwszym użyciu byłam nim oczarowana, niestety po upływie czasu zmieniłam zdanie, a wszystko za sprawą złego kremu. Także dobór odpowiednich kosmetyków jest bardzo ważny z walką z niedoskonałościami. Na tą chwilę powróciłam do opinii, że jest to produkt godny uwagi.


      Dzięki zawartości węgla drzewnego ma on tak rewelacyjne działanie. Powoduje wyciągnięcie niepożądanych zanieczyszczeń, toksyn i brudu, które zatykają nam pory. Wysypuje produkt na rękę, wystarczy jedno przechylenie i do takiej ilości pudru dodajemy niewielką ilość wody. Całość mieszamy ze sobą do utworzenia piany, którą później rozprowadzamy na twarzy. Dzięki zawartości łupin orzecha włoskiego usuwamy martwy naskórek pozostawiając czyste pory. Ważne jest to, że możemy go stosować tylko raz dziennie zważywszy na peeling. Puder nie przesusza twarzy, natomiast zostawia ją oczyszczoną, gładką i promienną. Pozbywamy się również tzw suchych skórek, dzięki temu żaden podkład nie jest nam straszny. Zapomniałabym jest bardzo wydajny przez miesiąc zużyłam nawet nie 1/4. Cena wynosi 115 zł i jest dostępny w drogerii Sephora, w Holandii zapłacimy 30 euro w drogerii Douglas. 

ORIGINS CLEAR IMPROVEMENT POWDER

      Moja ocena  5+/5. Miałyście okazje go stosować? Czy może zastanawiacie się nad jego zakupem? Dajcie koniecznie znać. Miłego dnia! :*




5 komentarzy:

  1. Musze przebiec sie do sklepu, zaciekawilas mnie a maska Drink Up nadal jest moim faworytem masek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się zastanawiam nad tą maseczką :D Daj znać jak u Ciebie będzie się sprawował :)

      Usuń
  2. Chętnie przetestuje ten puder :D bardzo ciekawie się zapowiada :D pozdrawiam ;)
    https://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj koniecznie znać jak się sprawdzi u Ciebie ;)

      Usuń
  3. Wydaje sie byc swietny!

    Hejka! Będzie mi bardzo miło, jeżeli wpadniesz na mojego bloga i zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Polinworld , Blogger