CIENIE POD OCZAMI




    Przez dłuższy czas nie mogłam poradzić sobie z cieniami pod oczami. Ratowałam się używając korektorów, ale nie zawsze sobie z nimi radziły. No ale kremów pod oczy nie używałam bo przecież zwykły krem wystarczy. Tak niewiele trzeba by się pozbyć cieni a mi tyle to zajęło. Człowiek uczy się na błędach. Jak już w końcu kupiłam to oczywiście nawilżał ale nic poza tym. A moja skóra pod oczami jest bardzo wrażliwa, przesuszona oraz posiada cienie. To połączenie sprawia, że zły korektor powoduje przesuszenie skóry plus widoczne sińce. Przez co wyglądam na zmęczoną, a sypiam osiem godzin dziennie. Także mając 24 lata postanowiłam z tym walczyć. Na tą chwilę nie pozbyłam się ich w 100%, ale są o wiele mniejsze co mnie bardzo cieszy.





     Na walkę z sińcami polecono mi krem firmy Aqua pi cosmetics. Nie mogę powiedzieć, że je zredukowały i niema po nich śladu, są ale o wiele mniejsze i łatwiej je przykryć korektorem. Używam go już półtora miesiąca, ale od 2 tygodni stosuję go tylko rano. Z tego powodu, że potrzebuje intensywnego nawilżenia. Pod makijaż sprawdza się idealnie. Także do redukcji i delikatnego nawilżenia sprawdzi się idealnie.


      Moja dawka nawilżenia. On sprawuje się w tej roli znakomicie. Natomiast nie redukuje sińców. Ale co dwa produkty to nie jeden i świetnie się uzupełniają. Zapach kremu jest fenomenalny, kwiatowy. Wiele produktów tej marki ma cudowny zapach. Mnie uzależnił i codziennie żyć bez nich nie mogę. Przynajmniej pielęgnuję moją cerę codziennie i dobrze na tym wychodzi. Wbudowana pompka ułatwia nam dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku. Natomiast skład kosmetyków jest naturalny dlatego też po otwarciu ma określoną datę, która wynosi 6 miesięcy. Co jest równie ważne produkty nie są testowane na zwierzętach. Małym minusem jest to, że nie widać kiedy się kończy. Ja go używam na noc.Wklepując od zewnętrznego kącika do wewnętrznego.


               Ratunek na natychmiastowe rozjaśnienie cieni. Korzystam z nich przed ważnym wyjściem by skuteczniej pozbyć się cieni. Płatki należy trzymać 30 minut pod oczami, najlepiej działają schłodzone. Pozostałości preparatu wmasować w skórę. Są to jedne z lepiej działających płatków jakich używałam, a testowałam ich kilka. Cena to około 5 zł za opakowanie.


6 komentarzy:

  1. też mam problem z worami pod oczami, muszę wypróbować pierwszego kremu, ten z vianka już mam :D

    http://dalenadaily.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem sama :D Daj koniecznie znać czy pomógł :)

      Usuń
  2. Gdzie to kupić muszę wypróbować na moje cienie:)

    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zakupiłam w drogerii Jaśmin w Poznaniu. Niestety nie wiem gdzie również jest dostępny. Miłego dnia :*

      Usuń
  3. również mam bardzo duże problemy z sińcami, tego kremu nie testowałam i chętnie to zrobię, niestety te płatki działają na moje oczy jeszcze gorzej.. zawsze pod odklejeniu wyglądają na spuchnięte..
    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako właścicielka pokaźnych sińców pod oczami, chętnie wypróbuję. Do tej pory ratowałam się silnymi korektorami. Kiedyś poszłam do pracy bez makijażu i wszyscy się pytali dlaczego jestem taka smutna/nie spałam/ płakałam. Firmę vianek widziałam ostatnio w hebe (chyba), zwróciłam uwagę na piękne opakowania:)
    Pozdrawiam
    polka-dots.pl

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Polinworld , Blogger