DEMAKIJAŻ TWARZY OLEJKIEM? ORIGINS MODERN FRICTION
Przyszedł czas na bardzo ważny etap pielęgnacji twarzy czyli demakijaż. Pozbywamy się w ten sposób makijażu i zanieczyszczeń. Przez długi czas używałam płynu micelarnego do usuwania z twarzy makijażu. Wiele wacików przy tym trzeba zużyć i tak nie zawsze wszystko zmyłam i na tym kończyłam nakładałam krem i tyle. Później stosowałam mleczko z Vianek (klik). Fajne zmywa makijaż, pięknie pachnie i jest przystępny cenowo. Warty wypróbowania. Na tą chwilę jednak bardziej odpowiada mi opcja demakijażu olejkiem.
Olejki myjące kojarzą się zatkanymi porami oraz trądzikiem. Tutaj jesteśmy w wielkim błędzie one usuwają nadmiar sebum, zanieczyszczenia i makijaż. Na tą chwilę moja skóra boryka się z trądzikiem wprowadzając olejek myjący cera się uspokoiła się. Na to również miał wpływ aloes oraz glinki. Oczyszczanie twarzy przy trądziku i nie tylko jest bardzo ważnym aspektem. Pójście spać bez umycia twarzy prowadzi do zatkania porów i powstawania pryszczy.
Zdecydowałam się na niego po przeczytaniu wielu dobrych opinii na jego temat. Świetnie oczyszcza twarz, nie zatyka porów i nie zostawia tłustego filmu na skórze. Bardzo mi zależało na tym by olejek nie zatykał porów. Jest to moja największa zmora. W jego składzie znajdziemy olejek, który odpowiedzialny jest za usunięcie makijażu, natomiast ryż oczyszcza skórę. Mamy tu do czynienia z ryżem białym, który dzięki zawartości skrobi i oleju łagodnie oczyszcza, a naturalny kwas fitowy usuwa zalegające na powierzchni skóry wydzieliny. Natomiast fioletowy ryż znany jest z przeciwutleniających i wygładzających właściwości. Stosuję go zarówno rano jak i wieczorem. Oczy zmywam płynem micelarnym, niewskazany jest demakijaż olejkiem.
Sposób użycia produktu jest bardzo prosty. Potrząsamy opakowaniem by się wszystko połączyło. Nalewamy kilka kropel na suche dłonie i chwilę rozmasowuję na nich, następnie okrężnymi ruchami wmasowuję go w suchą skórę. Masaż wykonuję od 2 do 3 minut. Dodaję odrobinę wody na twarz by olejek zmienił swoją konsystencję w mleczko. Po tym kroku spłukuję letnią wodą. Dozowanie produktu jest bardzo łatwe. Nic się nie rozlewa spada tyle kropel ile chcemy. Pamiętajmy myjemy buzie dwa razy. Ale nie olejkiem tylko kosmetykiem na bazie wody, aby pozbyć się potu, kurzu, które pozostały na naszej skórze. Pojemność to 150 ml. Jest bardzo wydajny starczył mi na około 4 miesiące (a może i nawet na dłużej, nie pamiętam). Spodobał mi się na tyle, że kupiłam drugie opakowanie. Cena to 115 zł / 28,56 euro.
Dajcie koniecznie znać czy wpis Wam się podobał! Czy skorzystałyście z rad oraz czy jesteście posiadaczkami produktów marki Origins i co o nich sądzicie. Zachęcam również do subskrybowania bloga (przycisk znajdziesz przy nazwie bloga) będziecie na bieżąco z wszelkimi nowościami i nic Was nie ominie. Zaglądajcie też na Instagram oraz Facebooka! By dowiedzieć się więcej o prawidłowym oczyszczaniu i pielęgnacji twarzy zapraszam do przeczytania książki Charlotte Cho "Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji".Miłego dnia! :*
Ja właśnie rozglądam się za olejkiem do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńAle mam wyczucie :D daj znać na jaki się zdecydowałaś :)
UsuńZdjecia sa przepiekne! :). Ja do demakijazu uzywam w zaleznosci od zaplanowanego dnia miceli i olejku. Bardzo lubie wlasnie olejek, bo doczyszcza lepiej niz micel
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Zgadzam się olej lepie doczyszcza i o wiele mniej czasu to zajmuje :)
UsuńJest interesujący, ale cena jak dla mnie zbyt wysoka.
OdpowiedzUsuńCena jest jego minusem.. W sephora mają podobno fajny niedrogi olejek, ale jeszcze go nie testowałam.
UsuńOstatnio własnie odkryłam, że można zmywać makijaż olejkiem :) Co prawda mam innej firmy, ale bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę formę demakijażu. Jest szybsza i wygodniejsza. Zdradzisz z jakiej? :)
Usuńuwielbiam olejki ale do włosów i ciała, do mycia twarzy olejkiem jeszcze jakoś nie mogę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńJak raz spróbujesz to nie przestaniesz :D
Usuń